Prawdopodobnie każdy przed rozpoczęciem współpracy ze specjalistą SEO, chciałby dowiedzieć się, jakich konkretnie efektów może się spodziewać. Nie ma w tym oczywiście nic dziwnego. Przedsiębiorca zawsze chce mieć pewność, że wydatki przełożą się na wymierne korzyści. Właśnie dlatego, wykonuje się estymację wzrostu widoczności. Od jakich czynników jest zależna? Dowiesz się z tego artykułu.

Kolejne kroki użytkownika Google a estymacja

Specjalista SEO musi wykazywać się kreatywnością, aby wciąż wpadać na nowe pomysły, jak budować zaplecze stron. Warto jednak pamiętać, że przewidywanie wyników optymalizacji nie jest wróżeniem ze szklanej kuli i nie robi się tego wyłącznie „na wyczucie”. Pozycjonowanie w ogromnej mierze opiera się na analizie danych. Na ich podstawie, określa się przybliżoną widoczność strony po upływie określonego czasu. W praktyce oznacza to, że w pewnym stopniu jesteśmy w stanie przewidzieć, jak wielu użytkowników wyszukiwarki zobaczy daną stronę. To oczywiście przekłada się na liczbę odwiedzin oraz dokonanie zakupu lub skorzystanie z usług firmy.

Wyświetlenie strony w SERP

Najważniejszym celem działań SEO jest oczywiście zwiększenie widoczności strony. Oznacza to, że będzie się ona wyświetlać większej liczbie użytkowników Google. Jest to ściśle związane z tzw. SERP (Search Engine Results Page), czyli stroną przedstawiającą wyniki wyszukiwania w Google. Im wyżej wyświetla się strona, tym większa liczba użytkowników ją widzi. SERP składa się z linków do stron, pojawiających się po wpisaniu w wyszukiwarkę konkretnej frazy.

Widoczność to właśnie liczba słów kluczowych, na które dana strona wyświetla się w wynikach organicznych Google. Jest jednym z KPI (Key Performance Indicators), czyli kluczowych wskaźników efektywności, dla pozycjonowania. Warto pamiętać, że wyniki organiczne (nazywane też naturalnymi) nie obejmują wyników płatnych, pochodzących z kampanii Google Ads.

Często zakłada się, że im więcej fraz znajduje się w zestawieniu TOP 3 lub TOP 10, tym lepiej. Pozycje konkretnych słów kluczowych śledzi się za pomocą narzędzi takich, jak Senuto. Warto pamiętać, że obecnie, coraz większą popularność zyskuje tzw. pozycjonowanie szerokie. Działania są skoncentrowane na kilkudziesięciu lub nawet kilkuset frazach. Pozycje pojedynczych słów kluczowych rosną więc wolniej, ale ruch na stronie efektywnie się zwiększa.

Chcesz lepiej prowadzić biznes?


Kluczowym elementem estymacji jest więc ustalenie liczby fraz kluczowych. Należy ustalić punkt początkowy pozycji dla każdej z nich. Na jego podstawie możemy przewidywać, jakie efekty są realne do osiągnięcia w konkretnym czasie.

Prawdopodobieństwo kliknięcia

Rosnąca widoczność ma oczywiście przekładać się na większą liczbę użytkowników, czyli ruch na stronie. Najlepiej, jeśli będą to osoby realnie zainteresowane konkretnymi usługami czy produktami. Właśnie stąd, bierze się rosnąca popularność fraz long-tail (z długiego ogona). Są to rozbudowane słowa kluczowe, wyszukiwane w Google przez bardziej zdecydowanych użytkowników. Fraza „czerwona sukienka na wesele” jest mniej popularna, ale też mniej konkurencyjna od frazy „tania sukienka”. Można więc liczyć na szybsze wyniki pozycjonowania. Dodatkowo, istnieje większe prawdopodobieństwo, że użytkownik jest realnie zainteresowany produktem.

Konwersja

Konwersja to sukces działań marketingowych. Ma miejsce, gdy użytkownik zrealizuje określony cel, czyli np. dokona zakupu, zapisze się na wizytę czy wyśle formularz. Współczynnik konwersji odgrywa bardzo ważną rolę podczas estymacji. Jeżeli jest niski, konieczna będzie optymalizacja konwersji, co opóźni pojawienie się efektów. Aby wyznaczyć współczynnik konwersji korzysta się m. in. z narzędzia Google Analytics.

CTR – co kryje się za tym skrótem?

Jednym z kluczowych wskaźników, mających wpływ na przeprowadzanie estymacji, jest CTR. „Click-through rate” to po polsku po prostu „współczynnik klikalności”. Jest więc związany z opisanym wyżej prawdopodobieństwem kliknięcia i wejścia na stronę. CTR to po prostu stosunek kliknięć do wyświetleń, pomnożony przez 100%. Średni CTR można również znaleźć w narzędziu Google Search Console w zakładce „Skuteczność”. Ma na niego wpływ szereg czynników, do których należą:

  • pozycja w wynikach wyszukiwania – im wyższa, tym większe prawdopodobieństwo kliknięcia,
  • rodzaj wyników – na pozycję w wynikach organicznych mają obecnie wpływ takie czynniki, jak oceny produktów, FAQ czy linki do podstron,
  • długość słowa kluczowego – im krótsza fraza, tym niższy CTR,
  • typ słowa kluczowego – np. frazy informacyjne mają wysoki CTR na pierwszych pozycjach wyników wyszukiwania, ale niski na dalszych,
  • branża – klikalność jest ściśle związana z branżą np. jest zdecydowanie wyższa w turystyce niż w e-commerce,
  • urządzenie – CTR jest średnio wyższy na urządzeniach stacjonarnych niż na mobilnych,
  • sezonowość – potencjał danej frazy może zmieniać się zależnie od sezonu np. ręczniki plażowe.

Jedną z najskuteczniejszych praktyk jest oczywiście sugerowanie się liczbą wyszukiwań słowa kluczowego. Wynik estymacji jest od niej w dużej mierze zależny, dlatego warto poświęcić czas na analizę wyszukiwalności konkretnych fraz. Jeżeli decydujemy się na uproszczoną estymację, wystarczająca będzie średnia miesięczna liczba wyszukiwań. Większą precyzję da nam jednak analiza wyszukiwalności frazy miesiąc po miesiącu. Warto więc traktować każdy przypadek indywidualnie.

Estymacja początkowo może wydawać się skomplikowana. Warto jednak pamiętać, że zdolność przewidywania i łączenia ze sobą różnych czynników przychodzi z doświadczeniem. Porównywanie założonych i osiągniętych wyników pozwala wyciągać wnioski i doskonalić sposób działania.

Aktualna wiedza dla subskrybentów

Chcesz mieć dostęp do aktualnych treści?

Zapisz się do naszego newslettera! 

Chcesz rozwiązać swój problem?

Nie znalazłeś odpowiedzi na dany temat lub potrzebujesz pomocy?
Wypełnij formularz! Skontaktujemy się z Tobą w ciągu 24h!